Rozdział 1601 Jakie masz prawo prosić mnie o wyjście?
Słowa mężczyzny jeszcze bardziej podsyciły oburzenie tłumu, a wszyscy dziwnie spojrzeli na Crystal. Kobiety patrzyły na nią z pogardą, podczas gdy mężczyźni patrzyli na nią z kpiną i pożądaniem, jakby była rozpustnicą, której nie przeszkadzało spotykanie się z żonatym mężczyzną.
Stojąc w pewnej odległości, książę koronny miał surowy wyraz twarzy i miał zamiar wkroczyć, gdy Phoenix go zatrzymał. „Wstrzymaj konie. Poczekajmy i zobaczmy, co się stanie dalej”.
Następca tronu nie odezwał się na sugestię Phoenixa, gdyż podejrzewał, że ten może mieć własny plan.