Rozdział 1526 Jeśli ja jestem outsiderem, to czy ona też nim nie jest?
Jesse był wściekły. „Co teraz? Czego nie rozumiesz? Chcesz, żebym załatwił ci tłumacza?”
Twarz strażnika była blada, ale nadal niechętnie protestował. „Dyrektorze Knowler, włamał się do szkoły, a ty... ty mnie bierzesz na celownik?”
Jesse znów uderzył strażnika w twarz, po czym warknął: „Jak śmiesz tak mówić do pana Larsona? Czy wiesz, że to zaszczyt, że przyszedł do naszej szkoły? Nawet nie przywitaliśmy go należycie. Zamiast tego upierasz się, że wtargnął?”