Rozdział 137
Sasha poczuła się niezręcznie. „Penny, nie bądź zła. Nie widzieliśmy się tak długo, więc nie bądź zła z powodu tak małej sprawy. I Matthew, nie kłóć się już z Penny. Chodź, najpierw zjedzmy kolację”.
Po wielu błaganiach i namowach Penny w końcu usiadła, oburzona.
Wkrótce podano kolację, a wszystko było kuchnią zachodnią, jak steki i tym podobne. Podane sztućce to widelce i noże, ale na stole była też para pałeczek, gdyby klient chciał ich użyć.