Rozdział 135
Kiedy Liam usłyszał, że Tiger jest w budynku, przestraszył się tak bardzo, że jego nogi zrobiły się jak z galarety i natychmiast opuścił miejsce zdarzenia.
Kiedyś był bandytą, więc naturalnie wiedział, kim jest Tiger i nie miał odwagi, żeby mu się przeciwstawić. Dlatego musiał całkowicie zrezygnować z tej sprawy. Gdyby Tiger był w to zamieszany, nie odważyłby się wszczynać zamieszania.
Pod przywództwem Juliana firma szybko zakupiła ogromną ilość ziół leczniczych i dostarczyła je firmie Cunningham Pharmaceuticals.