Rozdział 1067 Wojna jest okrutna
Po wyjściu z domu Billy'ego Matthew w końcu odetchnął z ulgą. Teraz... Muszę zacząć skupiać się na radzeniu sobie z Orleanianami.
Jednak wiadomo było, że Orleanianie są nieprzewidywalni i działają bez moralnych podstaw. Dlatego Matthew jeszcze bardziej obawiał się, że będą celować w Sashę i Natalie. W tej chwili jego ręce były związane do tego stopnia, że nie mógł ich osobiście chronić. Nie miał innego wyboru, jak szukać pomocy u Billy'ego.
Gdyby zarówno Sasha, jak i Natalie były pod opieką Billy'ego, Matthew nie miałby się o co martwić!