Rozdział 73: Nękanie szalonej żony
Liam
Nie potrafię opisać tego uczucia słowami. Czuję się, jakby ktoś wylał wodę na martwą roślinę po całym dniu. Całuję ją w czoło, gdy ociera policzek o moją klatkę piersiową, zamykając oczy. Delikatnie wsuwam palce pod jej mokre pasma włosów i chowam je za jej ucho, odsłaniając jej świeżą, piękną skórę.
„Zbyt zmęczona, moja mała żono?” – parskam śmiechem.