Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151 Kołysany w Jego ramionach
  2. Rozdział 152 Cayden przyznaje się
  3. Rozdział 153 Dzieci są jego kartą atutową
  4. Rozdział 154 Właściwy czas, właściwa kobieta
  5. Rozdział 155 Lubi odgrywać rolę męża
  6. Rozdział 156 Harmonijna rodzina czteroosobowa
  7. Rozdział 157 Wszyscy są szczęśliwi
  8. Rozdział 158 Dzielenie łóżka z Caydenem
  9. Rozdział 159 Obudź dzieci
  10. Rozdział 160 Zachowując się jak jego żona
  11. Rozdział 161 Jego słowa są tak żenujące
  12. Rozdział 162 Wszyscy należą do Caydena
  13. Rozdział 163 Idealny mąż
  14. Rozdział 164 Każdy oddech niesie ukryte przesłanie
  15. Rozdział 165 Ery jest w ciąży
  16. Rozdział 166 Cayden i Avery złapani na gorącym uczynku
  17. Rozdział 167 Czy jesteś szalony?
  18. Rozdział 168 Niezręcznie
  19. Rozdział 169 Nocleg
  20. Rozdział 170 Wsparcie Avery'ego
  21. Rozdział 171 Szept słodkich słówek
  22. Rozdział 172 Tata się podda
  23. Rozdział 173 Avery się zarumieniła
  24. Rozdział 174 Słuchaj jej i dzieci
  25. Rozdział 175 Dziwactwo w kuchni
  26. Rozdział 176 Czy mnie nie chcesz?
  27. Rozdział 177 Jak blisko są
  28. Rozdział 178 Zaniedbany przez żonę i dzieci
  29. Rozdział 179 Dziadek innej damy
  30. Rozdział 180 Cayden pojawia się dla niej
  31. Rozdział 181 Szef jest taki czarujący
  32. Rozdział 182 Niedowierzanie
  33. Rozdział 183 Jego gorący oddech na jej
  34. Rozdział 184 Ciężar na łóżku
  35. Rozdział 185 Głęboko w błocie
  36. Rozdział 186 Złapała własnego syna
  37. Rozdział 187 Cayden wybuchł gniewem
  38. Rozdział 188 Cayden się zbuntował
  39. Rozdział 189 Nie można dotrzeć do Avery'ego
  40. Rozdział 190 W końcu dotarłem do Livingsfill

Rozdział 2

Lindsay była zaskoczona. Pan Moore był tu wczoraj, więc dlaczego jest tu znowu dziś wieczorem?

To doprowadziło ludzi w rezydencji do szału, ponieważ przygotowywali się na jego przybycie.

Avery czuła, że jej ciało nie wytrzyma już tej czynności. Jednak bardzo trudno było jej ciągle o to prosić.

Cayden miał na sobie czarne spodnie i białą koszulę. Wszedł do rezydencji i skierował się prosto do sypialni Avery'ego.

Nie miała odwagi, żeby przemówić, oddychała lekko. Dom był tak pusty, że nawet szpilka spadająca na ziemię powodowałaby głośny hałas.

Cayden prawą ręką trzymał płaszcz, a lewą podniósł. Wpatrywał się głęboko w Avery, której oczy były zasłonięte kawałkiem materiału, zanim chwycił ją za kark. Następnie delikatnie przytulił ją bliżej siebie.

Avery potknął się i zamarł.

Cayden opuścił głowę i wpatrywał się w młodą kobietę, która...

niemal w jego objęciach. Przełknął ślinę, zacisnął usta i skupił wzrok na jej wielkości dłoni, jasnej, czystej twarzy.

Gdy temperatura wokół nich wzrosła, jego wzrok powoli przesunął się w dół. W końcu złapał się na tym, że patrzy na jej różowe usta.

Jednak w kontrakcie bardzo wyraźnie zaznaczono, że nie wolno im się całować.

Do cholery! Teraz naprawdę żałuję, że odłożyłem ten stan. Ugryzł się lekko w wargę, zanim wypowiedział chrapliwym głosem: „Wstawaj. Zaczynajmy”.

Zrzucił płaszcz, zgasił światło i zaniósł ją do łóżka.

W ciemnościach Avery leżała pod Caydenem. Jej brwi były zmarszczone, gdy gryzła poduszkę, by powstrzymać się od wydawania lubieżnych dźwięków.

Ona w milczeniu akceptowała jego penetrację, raz po raz.

Gdy już to zrobił, odszedł.

Była tak zmęczona, że prawie zemdlała i przez długi czas leżała zwinięta w kłębek na łóżku. Lekarz powiedział, że to pomaga zwiększyć szanse na poczęcie. Ciekawe, czy to prawda.

Przez wiele, wiele nocy Cayden przychodził do rezydencji. Nawet jeśli był tak zajęty pracą, że przychodził bardzo późno w nocy, i tak przychodził.

Jego kierowca, Grov er Hayward i Lindsay Sutton, byli parą małżeństw w średnim wieku. Wiedzieli, jak to działa i naprawdę chcieli powiedzieć swojemu pracodawcy, że poczęcie będzie wymagało czasu. W przeciwnym razie, jeśli zostanie to poparte za daleko, zaszkodzi to tylko jemu i Avery

Jednak ich pracodawca był dumnym, zimnym i bezlitosnym szefem, z którym trudno się rozmawiało.

Dlatego też obydwoje postanowili milczeć w tej sprawie.

Wszystko, co mogli zrobić, to patrzeć, jak Avery każdego dnia była całkowicie pozbawiana energii, aby móc współpracować ze swoim energicznym pracodawcą. Była to ostatnia noc miesiąca. Występ Caydena naprawdę zdezorientował Avery.

Czasami był delikatny, ale innym razem używał tak dużej siły, że zastanawiała się, czy nie robi tego celowo, żeby ją skrzywdzić.

Z czasem zaczęła odczuwać, że jej ciało powoli ją zdradza, a ona sama zaczęła tonąć w przyjemności.

Po wszystkim Cayden założył ubranie i drogi zegarek na nadgarstek. Spojrzał na nią, która zwijała się i chowała pod kocem, i powiedział chłodno: „Mam nadzieję, że wkrótce zajdziesz w ciążę”.

Po tych słowach wyszedł. W sypialni zapadła cisza. Avery, naturalnie, bała się nieznanego i nieznanego mężczyzny, który gwałcił ją każdej nocy. To było tak, jakby potwór, który żył w jego ciele, został właśnie uwolniony! On jest jak zwierzę! Nie chcę już tego robić! Tak bardzo się go boję...

Tej nocy opuścił rezydencję dużo później. Usłyszała, jak Cayden najpierw wychodzi z sypialni, zanim stanął na zewnątrz rezydencji. Następnie dźwięk zapalanej zapalniczki rozbrzmiał w pustej rezydencji. Wszystko, co musiała zrobić, to podczołgać się i spojrzeć przez okno, aby zobaczyć, jak wygląda. Bała się jednak, że to tylko koszmar. Miesiąc później Avery w końcu zobaczyła dwa czerwone paski na teście ciążowym wczesnego wykrywania.

Przez cały miesiąc z niecierpliwością czekała na wynik swojego

ciąży, nie widziała nikogo innego, łącznie z Caydenem, poza Lindsay. Gdyby nie zaszła w ciążę w tym miesiącu, musiałaby zrobić to samo z Caydenem ponownie.

Dlatego była bardzo szczęśliwa, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży.

Avery chciała tylko pomyślnie urodzić dziecko i dokończyć zadanie. Potem miała spędzić resztę swoich dni powoli zapominając o tym okresie swojego życia. Wkrótce wszystko to będzie przeszłością. Gdy ludzie Caydena dowiedzieli się, że jest w ciąży, natychmiast zorganizowali jej szczegółowe badanie.

Kiedy Lindsay przyszła negocjować, Avery poprosił o dwie rzeczy.

Po pierwsze, Avery chciała kontynuować naukę i naukę, aż ciąża stanie się zbyt oczywista, by ją ukryć. Wtedy miała rzucić szkołę i czekać na dzień porodu.

Po drugie, chciała pozostać w wynajętym domu przez ten okres, ponieważ czuła się tam o wiele swobodniej.

Pustka rezydencji sprawiała, że czuła się nieswojo.

„Najpierw muszę uzyskać zgodę mojego pracodawcy, zanim będę mogła spełnić twoje prośby. W końcu nosisz jego biologiczne dziecko!” Lindsay odwróciła się i wykonała telefon. Stanęła przy oknie na najwyższym piętrze szpitala i wspomniała o prośbie Avery'ego Caydenowi. Minutę później odłożyła słuchawkę i powiedziała: „Szef powiedział, że zgodził się na twoją prośbę”.

Avery skinęła głową i podziękowała jej melancholijnie. Po południu wróciła do wynajętego pokoju i zadzwoniła do szpitala . „Dzień dobry, czy to dr.

Holden? Czy mogę zapytać, jak się czuje mój tata?” „Nie ma się czym martwić” – odpowiedział lekarz. „Otrzymałem pieniądze, a wątroba wkrótce dotrze. Operacja jest w trakcie organizacji i rozpocznie się

wkrótce!" „Dziękuję." Avery nie wiedziała, co jeszcze powiedzieć. Użyłam swojego ciała, aby zdobyć pieniądze i wątrobę. Czy powinnam się z tego cieszyć? Smutno z tego powodu? Nie jestem pewna, ale nie sądzę. Po zakończeniu rozmowy położyła się na biurku i straciła przytomność. W końcu łzy zwilżyły jej rzęsy.

Chwilę później otarła dłonią łzy płynące z jej oczu, po czym zmusiła się do uśmiechu. Dlaczego płaczę? Powinnam się cieszyć, że z tatą wszystko będzie dobrze. Pięć miesięcy później jej ciąża zaczęła być zauważalna. Lindsay zajęła się procedurami, dzięki którym mogła rzucić szkołę.

Kiedy opuściła kampus, dyrektor osobiście ją wyprosił z uprzejmym nastawieniem i uściskiem dłoni.

Avery była trochę zdziwiona, kiedy zobaczyła to w oddali. Jeśli ktoś taki jak dyrektor zachowuje się tak uprzejmie i z szacunkiem wobec Lindsay, to musi to oznaczać, że jej szef, ojciec dziecka, jest kimś o imponującym statusie. Nie, nie, nie powinnam o tym myśleć. Nie chcę.

Stała obok samochodu, gdy Lindsay podeszła do niej i powiedziała: „Nie martw się. Powiedziałam im, że na razie rzucasz szkołę, ponieważ masz problemy zdrowotne. Nikt inny nie wie, że jesteś w ciąży. Zachowamy to w tajemnicy”. Avery się zrelaksowała, gdy to usłyszała. Po południu poszła odwiedzić ojca. Jeśli ojciec,

Leonardo Rumpley wiedział, że urodzi dziecko mężczyźnie, którego nie znała, już w wieku osiemnastu lat i z pewnością by się temu sprzeciwił. Na szczęście była jesień, więc mogła nosić grubsze ubrania, które zakryłyby jej brzuch.

Kiedy miała na sobie cienki sweter, jej brzuch był nadal dość widoczny, dlatego zakładała dodatkowy, obszerny płaszcz, aby go zakryć.

Avery poszła na piętro, gdzie przebywał jej tata, do prywatnego szpitala z najlepszą technologią medyczną w Ackleton.

Dotarła na jego oddział znaną drogą. Jednak zanim weszła, usłyszała swoją macochę , Henriettę Landry, mówiącą: „To właśnie myślę, Leonardo. Mamy dwie córki. Chociaż Milana nie jest twoją biologiczną córką, wciąż dorastała, nazywając cię tatą-” Zanim Henrietta mogła dokończyć, Leonardo, który od miesięcy wracał do zdrowia na szpitalnym łóżku, przerwał jej.

„Nie ma potrzeby owijać w bawełnę. Wiesz, że bardzo cię kocham. Wpatrywał się.

„Wiem, że kochasz Milanę i mnie...” Henrietta trzymała jego chude, kościste dłonie i powiedziała cicho: „Mówiłeś, że chcesz wysłać Ery za granicę na studia po ukończeniu liceum, prawda? Milana jest tylko dwa lata starsza od Ery, a mimo to spędza całe dnie w pubie zamiast się uczyć! Naprawdę mnie martwi, zwłaszcza że jest moim jedynym biologicznym dzieckiem! Leonardo, chcę, żeby dołączyła do Ery na studiach

za granicą!" Avery zmarszczyła brwi, stojąc przed oddziałem.

تم النسخ بنجاح!