Rozdział 187 Cayden wybuchł gniewem
Cayden był zupełnie zdezorientowany.
Jednak każdy rozsądny człowiek nie miałby problemu ze zrozumieniem tego, co przed chwilą zostało powiedziane.
Pamiętam, jak mama mówiła: „Avery! Wiem, jakie niegrzeczne rzeczy tam robisz! Nie możecie tam siedzieć do końca życia, prawda? Będę tu siedzieć cały dzień, jeśli będę musiała! Poczekam, aż wyjdziesz. Nie wyjdziesz stąd!”