Rozdział 94
Hamish zrobił wszystko, co mógł, żeby przekonać córkę, żeby poszła do więzienia.
Jednak Kylie odmówiła posłuchania ojca. Płakała żałośnie, błagając: „Tato, nie chcę iść do więzienia, nawet na rok. Boję się, tato, proszę pomóż mi. Yulissa i pan Zyon też byli w to zamieszani. Nie byłam jedyną osobą, która chciała zamordować tego idiotę tamtej nocy”.
„ Cicho...” Hamish szybko przycisnął palec wskazujący do ust. „Moja dobra dziewczynko, mów ciszej. Dlaczego nie rozumiesz? Pan Fairchild nie może być w to zamieszany! Xavier już nie żyje, a teraz jest najlepszy moment, żeby przejął całą Fairchild Corporation. Jeśli zostanie skazany za morderstwo, cała jego ciężka praca pójdzie na marne”.