Rozdział 55 Księga 2 piętnaście
Michael szedł samotnie cichą ulicą, była noc i nie chciał iść do domu. Gary i Fish podążali za nim w milczeniu, a on zatrzymał się i odwrócił, żeby na nich spojrzeć i powiedzieć: „zostawcie mnie w spokoju”.
„Ale młody szefie” próbował zaprotestować Gary, ale Michael rzucił mu wściekłe spojrzenie.
„Zostaw mnie w spokoju!” krzyknął i uciekł. Fish chciał za nim pójść, ale Gary zatrzymał go potrząsając głową.