Rozdział 52 Księga 2 dwanaście
Michael obserwował ich ze swojego samochodu i dałby wszystko, żeby usłyszeć, o czym rozmawiali. Nie jest tak, że nie może tego zrobić, ale nie zrobi tego. Śledzenie jej jest już więcej niż wystarczające, nie powinien podsłuchiwać jej rozmowy, nie może stać tak nisko.
Zobaczył ich po chwili wychodzących, Emily uśmiechała się, słysząc coś, co powiedział mężczyzna, ale nie potrafił powiedzieć, co to było.
„Kiedy się zobaczymy?” Emily zapytała Lucasa.