Rozdział 43
Olive nie potrafiła odróżnić, czy to był zwykły żart, czy też uważał ją za kobietę, która chciała znaleźć bogatego mężczyznę. W firmie było wiele takich kobiet. Kiedy patrzyły na Alana każdego dnia, były głodne jak wilki i tygrysy, a także nieśmiałe.
Ona zaśmiała się sucho. „Wielkie męskie przysługi są niepewne. Wiem więcej o moim szefie. Powinnam mieć mniejsze szanse na popełnianie błędów. Czasami jestem niezdarna, boję się, że mój szef mnie zruga. To bardzo upokarzające”. Takie wyjaśnienie, nawet ona uważała za niewiarygodne. On może w to nie uwierzyć.
Dave się roześmiał: „To przesada. Pan Hoyle trochę się zaśmiał. Jego chłodny temperament był spowodowany jakimś szczególnym doświadczeniem. Ale nie jest typem bezdusznego i bezwzględnego szefa. Jeśli chodzi o podwładnych, to on ich bardzo kocha. Zobaczysz, że bardzo łatwo się z nim dogadać”.