Rozdział 359
Odchrząknęła i odwróciła się bokiem, by mu przypomnieć: „Nie przesadzaj”.
Mimo wszystko Danny tylko uniósł brwi, jakby chciał jej dać znak, żeby poczekała i popatrzyła.
Tymczasem Amelia odruchowo podniosła ręce, żeby złapać telefon, tylko po to, żeby krzyknąć z bólu, gdy uderzył w jej złamane nadgarstki. Jej kończyny były teraz tak słabe, że jeden z ochroniarzy musiał zrobić krok naprzód, żeby pomóc jej podnieść telefon.