Rozdział 358
Tymczasem Aleksander nieuważnie zerknął na treść wiadomości tekstowej, która pojawiła się na jego telefonie komórkowym, po czym jego wzrok pociemniał.
Mimo to zachował neutralny wyraz twarzy i zdawał się wciąż skupiać na tym, co powiedział drugi uczestnik wideokonferencji.
Jednak pod ekranem jego długie, wyraźnie zarysowane palce chwyciły urządzenie i zaczęły rytmicznie pisać na nim.