Rozdział 255
Jednak Daniel nie mógł znieść życia w cieniu Liama przez resztę swojego życia.
„Sophia, mówię poważnie o tym, co przed chwilą powiedziałem. Mam nadzieję, że to rozważysz i przestaniesz traktować mnie jak dziecko. Naprawdę mogę cię wesprzeć”.
„Porozmawiamy o tym, kiedy przejdziemy przez most.” Uśmiechnęła się, nie biorąc jego słów na poważnie.