Rozdział 783
Im więcej o tym myślała, tym bardziej narastał jej gniew. Ten człowiek nie zasługiwał na współczucie. Sam je na siebie sprowadził.
„ Niech ktoś się nim zajmie. Przynajmniej żyje. Pewnego dnia wyzdrowieje”.
Powiedziawszy to, odwróciła się i przygotowała do wyjścia. Bella uniosła brwi. Uśmiechnęła się sarkastycznie i powiedziała: „Kto powiedział, że wyzdrowieje? Jeśli nie otrzyma odpowiedniej opieki, cała górna część jego ciała może zostać sparaliżowana”.