Rozdział 68 Bycie blisko w kuchni
W cichym salonie Linsey zatrzymała się w połowie schodów, gdy dostrzegła wzrok Brysona skierowany na nią.
Spojrzała w dół, a jej policzki natychmiast się rozgrzały. Zdała sobie sprawę, że jej strój może być zbyt swobodny jak na męski dom.
Powietrze między nimi było przesycone niewypowiedzianym napięciem.