Rozdział 37
„Vic, jesteś uznaną chrześnicą rodziny Plath. To taka wspaniała rzecz, prawda?”
„Vic, nie powiesz nam parę słów dobrego słowa, kiedy będziesz w Country M?”
Wszyscy podlizywali się Olivii, co bardzo ją uszczęśliwiało.
„Vic, jesteś uznaną chrześnicą rodziny Plath. To taka wspaniała rzecz, prawda?”
„Vic, nie powiesz nam parę słów dobrego słowa, kiedy będziesz w Country M?”
Wszyscy podlizywali się Olivii, co bardzo ją uszczęśliwiało.