Rozdział 46
Minął cały rok. Od kiedy straciła pamięć, nigdy nie dbała o swój wygląd. Ta jej twarz... Była wychudzona i blada. Jej oczy również wyglądały jak oczy kogoś, kto stracił duszę.
„Panno Plath, dokąd pani idzie?”
Kiedy służący zobaczyli, że Skye schodzi po schodach, trochę się zaniepokoili.