Rozdział 445 Konkurencja
Oczy Stanleya lekko zamigotały, ale postanowił pozostać cicho, zamiast tego oferując tylko ciepły uśmiech. „Będę tam czekał na ciebie” - powiedział. „Kiedy będziesz gotowy, możemy wspólnie przejrzeć scenariusz”. Po czym odszedł.
Chelsey zwróciła się następnie do Jasona. „Panie Martinie, czy naprawdę powinien pan tu być?”
Jason, wciąż podając sok jabłkowy, gestem nakazał Chelsey, by się napiła. Chelsey jednak zmarszczyła brwi. „Minęło sporo czasu, odkąd to lubiłam. Co pana sprowadza do zakłócania naszej sesji zdjęciowej, panie Martin?”