Rozdział 263 Nie tak bolesne
Na widok Jasona wyraz twarzy Chelsey się pogorszył.
Ustawiła się ochronnie przed Jacobem, jej oczy nieufnie utkwione w Jasonie. „Co cię tu znowu sprowadza?” – zapytała.
Jason poprawił chwyt smyczy psa, jego reakcja była wymuszona i niezręczna. „Po prostu zabrałem psa na spacer i skończyłem tutaj” – mruknął, nie do końca przekonująco.