Rozdział 360 Miejsce Chrisa
Hanna, pochłonięta szczegółami, nie mogła powstrzymać się od wykrzyknięcia: „Ty chytry lisie...”
Chris, słysząc to, wybuchnął śmiechem.
Widząc, że twarz Hanny pociemniała, nie odważył się powiedzieć nic więcej. Mógł ją tylko trzymać w ramionach.