Rozdział 243 Zaprzeczenie
Kierowca nie odważył się ruszyć nawet o cal, bo nerwy mu szarpały ze strachu, że Hanna następnym razem wyceluje w niego, a nie w szybę samochodu.
Kobieta nie mogła nic zrobić, tylko wrzeć ze złości. Tym razem Hanna w końcu rozpoznała nutę znajomą w ostrym krzyku kobiety.
Wydawało jej się, że słyszała to echo zaledwie kilka dni wcześniej.