Rozdział 219 Zwichnięcie
W środku chaotycznej sceny na planie, wulgarny język Carmeli sprawił, że jej asystentka starała się ją uspokoić, desperacko szarpiąc ją za rękaw.
„Carmelo, musisz przeprosić Dyrektora Kennedy’ego. Nie dolewaj oliwy do ognia” – błagała jej asystentka.
Ale Carmela nie wykazywała żadnych oznak powstrzymywania się. Spojrzawszy na Hannę, o której była przekonana, że jest po prostu kolejną aktorką, odparła wyzywająco: „Czekam już godzinę. Dlaczego to ja mam przepraszać?”