Rozdział 214 Historia
Ton Wendy był chłodny, zupełnie nie taki, jaki myślał Colby.
„Jeśli wycofasz te informacje i teraz się przyznasz, może przymknę na to oko” – zaproponowała.
Słysząc, jak powtarza swoje słowa, Colby parsknął śmiechem. „Whoa, czekaj. Mówisz do mnie w ten sposób? Wendy, pamiętaj, Hanna wciąż jest częścią rodziny. Ty z kolei wdrapałaś się tutaj. Naprawdę chcesz zniszczyć sobie karierę w ten sposób?”