Rozdział 199 Agent
Luka, wciąż nieco oszołomiony telefonem od Hanny, wyszedł za drzwi, nie mając pojęcia, jak się tam znalazł.
Siedząc naprzeciwko dwóch osób, czuł się niespokojny, chociaż zwykle dobrze radził sobie, gdy ktoś zwracał na niego uwagę.
Miejsce, które Hanna wybrała, było idealne dla Wendy: ciche, niezbyt zatłoczone i proste.