Rozdział 145 Pakiet
Gniew Chrisa nieco osłabł, gdy skinął głową i usiadł na swoim miejscu. „W porządku. Ufam ci”.
„Więc nie uwierzyłeś mi wcześniej?” Ton Hanny niósł nutę pogardy. „Jeszcze nie dowiedziałeś się prawdy, ale szybko zrzucasz winę na mnie? Panie Willis, muszę powiedzieć, że jestem tobą bardzo rozczarowana”.
Chris spojrzał Hannie prosto w oczy i postanowił zachować milczenie.