Rozdział 133 Najsilniejszy konkurent
„Gdybym mogła zdobyć nagrodę, to dzięki twojemu geniuszowi, Logan. Bez twojego wyjątkowego filmu mój scenariusz byłby po prostu kolejnym dziełem literackim” – skromnie wyraziła Hanna.
„Nie oceniaj siebie nisko. Reżyser taki jak ja jest niczym bez solidnego scenariusza. To partnerstwo, pamiętasz? Dobra, zostawmy to tak. Do zobaczenia na ceremonii!” Logan z uśmiechem zakończył rozmowę, pozwalając Hannie wrócić do pracy nad projektem.
W weekend Hanna dołączyła do Logana na ceremonii wręczenia nagród. Przestrzegali zwyczajowych rytuałów czerwonego dywanu, wymieniali uprzejmości z kolegami i zajmowali swoje miejsca.