Rozdział 102 Puść ją
W mgnieniu oka w pokoju zapanował całkowity chaos.
Tuzin strażników otaczało Cedrica. Jeden z nich rzucił się na twarz Cedrica, ale Cedric uniknął go bez wysiłku. Ręka strażnika jednak nadal zbaczała z kursu, prosto w stronę Ximeny.
Ramon, który chłodno obserwował scenę, rzucił się do przodu, gdy tylko zauważył, że Ximena ma kłopoty. Złapał ją za nadgarstek i odciągnął siłą.