Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Zdradziłam swojego chłopaka
  2. Rozdział 2 Zdecydowanie odrzuć jego prośbę
  3. Rozdział 3: Słodkie słowa, tylko dla niego
  4. Rozdział 4 Żegnaj Charles
  5. Rozdział 5 Co zapłacić tym razem
  6. Rozdział 6 On już ma piękną kobietę
  7. Rozdział 7 Czy ona naprawdę nie jest twoją kobietą?
  8. Rozdział 8 Kobieta, która go trzyma w napięciu
  9. Rozdział 9 Zawsze tu byłem
  10. Rozdział 10 Czy ty też jesteś taki?
  11. Rozdział 11 Nie mam teraz ochoty tego robić
  12. Rozdział 12: Tworzenie nowych zasad
  13. Rozdział 13: Osiągnięto porozumienie
  14. Rozdział 14 Sprawa Jacka jest z Tobą związana
  15. Rozdział 15: Tęsknię za Tobą bardziej
  16. Rozdział 16 Ona jest bardzo dobrze wychowana
  17. Rozdział 17 Współczucie w jego oczach
  18. Rozdział 18 Ivy, proszę o współpracę w śledztwie
  19. Rozdział 19 Dlaczego nie ujawniłem Jacka
  20. Rozdział 20 Incydent na anonimowym forum
  21. Rozdział 21 Masz prośbę o dodanie do znajomych
  22. Rozdział 22 Kobieta brata
  23. Rozdział 23 Co jest takiego dobrego w zmianie ubrań
  24. Rozdział 24 Chcę Cię pocałować
  25. Rozdział 25 Czy to można uznać za intymność?
  26. Rozdział 26 Kłopoty, które spowodował
  27. Rozdział 27 Ona ma silną wolę zemsty
  28. Rozdział 28 Jesteście tylko zabawkami
  29. Rozdział 29 Nasz związek kończy się tutaj
  30. Rozdział 30: Przyszedłeś tu po to

Rozdział 5 Co zapłacić tym razem

Pod czujnym okiem wszystkich, Ivy stała się w centrum uwagi. Byli zdumieni relacją między nią i Charlesem. Wydawało się, że z dnia na dzień ich związek stał się niezwykły.

Sama Ivy również była zdezorientowana. Kiedy uderzyła Jacka, była po prostu wściekła i była przygotowana na najgorsze. Nie spodziewała się jednak, że Charles się pojawi, i nie była pewna, czy usłyszał, co powiedziała.

Kiedy oczy Charlesa spotkały się z jej wzrokiem, Ivy poczuła się trochę zawstydzona i nie wiedziała, jak sobie z tym poradzić.

„Czy muszę zaprosić Cię osobiście?” W loży rozległ się głos Charlesa , w tonie którego słychać było niewątpliwą dostojność.

Jeśli w tym momencie ludzie w pudełku nadal nie widzą subtelnego związku między tymi trzema osobami, to znaczy, że żyli na próżno. W końcu zrozumieli, dlaczego Ivy odważyła się podjąć działania na terytorium Jacka. Okazało się, że liczyła na wsparcie Charlesa. Nie wiadomo jednak, czy był to jednorazowy numerek, czy też długotrwały związek.

Lucas lekko uniósł usta i gestem zaprosił Ivy do środka. „Idź i usiądź, jesteśmy już tutaj”.

Ivy wzięła głęboki oddech, zdecydowanym krokiem podeszła do Charlesa i usiadła obok niego. Rzeczy się zmieniły. Do tej pory był obiektem powszechnych kpin, ale teraz siedzi na głównym siedzeniu i patrzy na wszystkich. Niektórzy próbowali się do niego zbliżyć, ale gdy zobaczyli sytuację, po prostu zamilkli.

Gdy tylko usiadła, chłodny, świeży zapach drewna Charlesa uderzył ją w nos, sprawiając, że Ivy mimowolnie wyprostowała plecy.

Lucas spojrzał na stojących w pobliżu ludzi i znalazł miejsce, w którym mógł usiąść. „Czemu wy wszyscy tam stoicie? Czyż nie bawiliście się przed chwilą? Siedźcie dalej.”

Jack nadal tam stał. Właśnie został podrapany przez Ivy i cały został oblany winem. Ośmieszył się publicznie. Jak mógł przełknąć ten gniew? Gdyby Charles się nie pojawił nagle, obezwładniłby Ivy i dał upust swojemu gniewowi.

Jednak obecna sytuacja nie pozwala mu na tak lekkomyślne postępowanie. Wszyscy spojrzeli na twarz Charlesa , jakby Jack już nie istniał.

Muzyka znów zaczęła grać, kelnerzy zaczęli ożywiać atmosferę, a wszyscy nadal pogrążali się w radości. Przecież nikt nie chciał, żeby ta noc stała się niezręczna.

Lucas spojrzał na Ivy z rozbawieniem, skrycie podziwiając niezwykły talent tej kobiety. Fakt, że Karol przybył osobiście, pokazuje, jaki jej status ma w jego sercu. Jednak Ivy najwyraźniej tego nie doceniła, co zaskoczyło Lucasa.

Kiedy ludzie wokół niej zaczęli rozmawiać, Ivy odetchnęła z ulgą. Nagle oddech mężczyzny rozprysnął się za jej uchem. „Jesteś bardzo odważna. Odważysz się przyjść w takie miejsce sama”. Ivy cała zadrżała. Nie wiedziała, kiedy Charles był tak blisko.

Działanie Charlesa było niewątpliwie ogłoszeniem dla wszystkich: Ivy , ta kobieta, należy teraz do niego, przynajmniej tej nocy.

Oczy Jacka momentalnie zrobiły się czerwone. „Bracie Charlesie, skoro jesteś kobietą, to już nawet nie chcesz swojego brata?”

W pudełku znów zapadła cisza, a atmosfera stała się tak napięta, że można było usłyszeć spadającą szpilkę. Wszyscy wiedzieli, że jedynymi ludźmi, których można było nazwać braćmi Karola, byli Łukasz i obecni tam ludzie ze stolicy cesarskiej. Nie mieli żadnych kwalifikacji.

Ktoś próbował puścić do Jacka oczko, ale gdyby ten w tym krytycznym momencie się wycofał, Jack nigdy nie byłby w stanie podnieść głowy.

Charles nawet nie spojrzał na Jacka , ale przyjaciel Jacka wstał. „Dość, chcesz obrazićCharlesa ? Chodźmy.”

Jack odepchnął przyjaciela i rzucił się naprzód, by odciągnąćIvy . Jednak w tym momencie Ivy była mocno objęta przez parężelaznych ramion. Soczewki oczu Charlesa błysnęły w świetle, a ochroniarz za nim szybko wystąpił naprzód i odciągnąłJacka na bok.

"Karol!!" Jack ryknął, lecz jego wysiłki okazały się daremne.

„Pomogłem ci znowu. Co tym razem mi dasz w zamian?” W uszach Ivy rozległ się chrapliwy głos Charlesa. Podniosła wzrok i spojrzała mu w oczy. Gdyby sytuacja nie była nieodpowiednia, był pewien, że pocałby ją bez wahania.

Ivy zacisnęła pięści. Słowa Charlesa były pełne wskazówek, ale ona znów nie rozumiała, dlaczego to ona?

Lucas chłodno obserwował sytuację z boku i nie miał zamiaru interweniować. Widząc eskalację sytuacji, ktoś wstał i powiedział: „Charles , Lucas , mam pilne sprawy w firmie, więc wychodzę pierwszy”.

Widząc, że Charles nie odpowiada, wszyscy wstali i zaczęli przygotowywać się do wyjścia.

„Dlaczego odchodzisz?” Głos Charlesa rozległ się ponownie i wszyscy zatrzymali się w miejscu. Zapalił papierosa, spojrzał na nich i powiedział: „Zamówiliśmy tyle dobrego wina, czyż nie byłoby stratą, gdybyśmy go nie wypili?”

„Tak, tak, dopijmy drinka przed wyjściem i nie marnujmy niczego. Dzisiejsze wydatki również zostaną nam doliczone”. Wszyscy powtórzyli.

Ivy nie miała czasu, by w tej chwili zwracać uwagę na toasty tych ludzi, gdyż dłońCharlesa znów opadła na jej talię, delikatnie głaszcząc cienką tkaninę. Jako dorosła osoba, byłoby dla niej nudne ponowne zachowywanie się głupio.

„ Nie spodziewałem się, że będziesz aż tak zadowolony, ale nie wspominaj o takich rzeczach w obecności osób postronnych w przyszłości”. Ivy próbowała zmienić temat.

Jednak w pewnym momencie poczuła, że struna racjonalności w jej umyśle została całkowicie zerwana.

„Po prostu bredziłem.” Ivy wyjaśniła pospiesznie.

Oczy mężczyzny natychmiast pociemniały. „Bzdura?”

Ivy była oszołomiona i prawie ugryzła się w język. „Nie to miałam na myśli...”

„Czy myślałeś o mnie przez te siedem dni?” Charles nie kontynuował poprzedniego tematu, ale zmienił temat na bardziej bezpośredni.

Ivy nie odpowiedziała. Jak mogła znaleźć czas na myślenie o tych rzeczach? Poza tym nigdy nie słyszała o żadnym partnerze seksualnym, który rozmawiałby o nim codziennie po seksie, i nie było żadnej możliwości, że cokolwiek między nimi zajdzie.

„ Myślałem o tym. Twoje krzyki brzmią...bardzo miło.” Słowa Charlesa utwierdziły Ivy w przekonaniu, że ten człowiek naprawdę potrafi przemawiać. To było po prostu proste zdanie, ale on nadał mu taki wydźwięk, że brzmiał on erotycznie.

„Charles, pamiętam, że ocena magazynu finansowego na twój temat nie była taka. Kiedy tak mówisz, myślę, że twoja osobowość jest trochę zepsuta”. Ivy próbowała rozładować zażenowanie humorem.

„Po co mi jakaś persona?” Charles prychnął. „Wszystkie te raporty są zmyślone. Uważam nawet, że przyjmowanie wywiadów to strata czasu”.

Tylko ta głupia kobieta mogła uwierzyć w te doniesienia. Który mężczyzna potrafi być poważny, jeśli chodzi o flirt? On nie jest wyjątkiem.

Rozmawiali , jakby nikogo nie było w pobliżu, ale w oczach Jacka , mieli romans, który już się rozpoczął. Mógł być traktowany przez nich obu jak żywy drań za jego plecami.

„Ivy! Ty suko!” Jack ryknął.

„Bang——” Popielniczka wyleciała i uderzyła Jacka prosto w głowę, a krew natychmiast popłynęła. Charles cofnął rękę, na której wciąż były widoczne żyły, a niewielki fragment nadgarstka był odsłonięty. Zegarek, który wisiał wyżej, spadł kiedyś na ciało Ivy, powodując, że zadrżała z zimna; Ale teraz jego pocałunek był tak delikatny, że stopniowo się odprężyła.

Wspomnienia tamtej nocy powróciły z ogromną siłą, a Ivy zdała sobie sprawę, że naprawdę pożąda Charlesa i że nie traktuje go jak wypadku, jak sobie wcześniej wyobrażała.

„ Wygląda na to, że dałem ci twarz. Skontaktuj się z panem Williamsem i poproś go, żeby przyprowadził z powrotem swojego syna”. Gdy Charles skończył mówić, ludzie wokół niego natychmiast zabrali się do pracy.

W pudełku zostały już tylko dwie sztuki.

„Jaka jest twoja odpowiedź?” Charles zapytał ponownie.

تم النسخ بنجاح!