Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251
  2. Rozdział 252
  3. Rozdział 253
  4. Rozdział 254
  5. Rozdział 255
  6. Rozdział 256
  7. Rozdział 257
  8. Rozdział 258
  9. Rozdział 259
  10. Rozdział 260
  11. Rozdział 261
  12. Rozdział 262
  13. Rozdział 263
  14. Rozdział 264
  15. Rozdział 265
  16. Rozdział 266
  17. Rozdział 267
  18. Rozdział 268
  19. Rozdział 269
  20. Rozdział 270
  21. Rozdział 271
  22. Rozdział 272
  23. Rozdział 273
  24. Rozdział 274
  25. Rozdział 275
  26. Rozdział 276
  27. Rozdział 277
  28. Rozdział 278
  29. Rozdział 279
  30. Rozdział 280
  31. Rozdział 281
  32. Rozdział 282
  33. Rozdział 283
  34. Rozdział 284
  35. Rozdział 285
  36. Rozdział 286
  37. Rozdział 287
  38. Rozdział 288
  39. Rozdział 289
  40. Rozdział 290

Rozdział 100

Sharon nigdy nie widziała Sashy tak zrozpaczonej. Westchnęła i wzięła siostrzenicę w ramiona.

„Posłuchaj mnie, Sasha. Znajdziemy go. Upewnię się, że znajdziemy Matteo”. Sasha skinęła głową i opanowała się. Słowa jej ciotki rozbrzmiały jak promyk nadziei w burzy. Pojawienie się Sharon było dla Sashy niczym światło na końcu tunelu. Wiedziała, że ciotka Sharon będzie w stanie jej pomóc. Sharon była jedynym powodem, dla którego rodzina Wandów mogła przetrwać po tym, jak zbankrutowała. Była również tą, która poradziła sobie z bałaganem, jaki Sasha stworzyła dla całej rodziny. Sasha była pewna, że jej ciotka będzie w stanie jej pomóc tym razem. Po całej nocy śledztwa Sharon i jej grupa odkryli, że ktoś porwał Matteo.

„Tak, przysięgam, że widziałam chłopaka. Siedział przy tablecie, gdy podjechał obok niego czarny van. Jakiś mężczyzna podszedł i zasłonił mu usta, zanim wciągnął go do samochodu”. Nieznajomy opowiedział im wszystko, co widział, a nawet dokładnie opisał, co miał na sobie Matteo i jaką torbę miał przy sobie, gdy wciągnięto go do samochodu. Sasha prawie zemdlała, gdy dowiedziała się, że Matteo został porwany. Żadna matka nie zniosłaby agonii utraty dziecka przez porywacza. Cenili swoje dzieci jak własne życie i chroniliby je własnym życiem. Sasha leżała w samochodzie Sharon aż do świtu. Otworzyła oczy stopniowo, gdy pierwszy promień porannego słońca uderzył ją w twarz. Po krótkim odpoczynku gardło miała obolałe i wysuszone.

تم النسخ بنجاح!