Rozdział 82
„Niech spróbuje! Jeśli potrafi to zrobić, powiedz jej, że może wymienić cokolwiek, a jeśli jest to w zasięgu moich możliwości, chętnie to uczynię!” Madame przemówiła natychmiast, a Suelen poczuła, jak jej serce się wznosi, a niepokój zaniepokoił jej serce na widok nowego zagrożenia, jednak szybko się uspokoiła, w końcu Sarah nie byłaby w stanie tego zrobić, a myślenie, że ta kobieta znikąd mogłaby zagrozić jej pozycji, staje się śmieszne.
Przysięgła, że Sarah zawiedzie, a odpowiedź Madame White szybko nadeszła w pokoju, w którym była Sarah, matriarcha rodziny była gotowa pozwolić jej spróbować i obiecała, że jeśli jej się uda, będzie bardziej niż chętna, aby uszanować jej życzenie. A dziadek Daniela wpatrywał się w nią przenikliwym wzrokiem. W jego słowach kryła się ukryta groźba.
„Skoro dałeś jej nadzieję, lepiej nas nie zawiedź, bo inaczej nigdy więcej nie zobaczysz swojego syna, dopóki żyjesz!”