Rozdział 74
„Powiedziałam to, co chcieliście, żebym powiedziała, i jestem zbyt zmęczona, żeby pamiętać rzeczy, które się wydarzyły i powinny pozostać w przeszłości, a moją jedyną nadzieją jest to, że w przyszłości pozwolicie mi przynajmniej zobaczyć mojego syna w spokoju!” Sarah powiedziała do wszystkich, po czym wsiadła do samochodu i odjechała od apartamentu rodziny White.
Daniel po prostu patrzył z oddali na pędzący samochód, aż wziął głęboki oddech, a jego serce wypełniły mieszane uczucia.
„Synu, uwierzysz jej?” – zapytała Greta niemal szeptem.