Rozdział 67
Całe jego ciało, szczególnie twarz, było zabandażowane. Bandaż zaczynał się w dolnej lewej części brody, przechodził przez nos i okrążał głowę. Chociaż rany były ukryte pod bandażem, było oczywiste, że jej twarz była poważnie ranna.
W rzeczywistości była tak posiniaczona, że trudno byłoby stwierdzić, że to Aisha leży na łóżku. Gdyby nie para oczu pełnych nienawiści patrzących wprost na Sarah, Sarah nie byłaby pewna, czy to naprawdę ona.
„Sarah Legrand, zapłacisz za to!” – szepnęła Aisha, gdy w chwili, gdy weszła Sarah, jej tchawica pękła.