Rozdział 573 Ona nie jest aż tak bezużyteczna.
Rozum podpowiadał Olivii, żeby nie jechała, ale gdy wsiadła do samochodu Benedicta, zdała sobie sprawę, jak słabe są jej zmysły.
Samochód podjechał pod wejście do Shangri-La, a Benedict lekko zaprowadził Olivię do boksu i usiadł. Kiedy podeszli, mogli zobaczyć, że kilka stolików wokół nich było pustych.
Na zdezorientowane spojrzenie Olivii Benedict wyjaśnił: „Jeszcze ich nie ma. Nie martw się, obok mieszkałaby Jessica”.