Rozdział 397 Księga druga: Oddział pierwszy
Słabe światło w klubie sprawiło, że Aletta poczuła się nieswojo. Chciała jak najszybciej stąd uciec. Spojrzała w prawo, gdzie Joshua siedział w bagażniku VIP. On również wyglądał nieswojo. Ponownie pomyślała: „Dlaczego ona tu była? Dlaczego osoba, która ją tu przyprowadziła, wydawała się równie nieswojo jak ona?”
Zobaczyła, że jedna z dziewczyn pochyliła się i szepnęła coś do ucha Joshuy. Nie podobała jej się ta bliskość między nimi. Rozejrzała się dookoła i złapała butelkę ze stołu, otworzyła ją i wzięła wielki łyk. Skrzywiła się, jakby ugryzł ją owad, gdy gorzki, gorący napój palił jej gardło.
Była tutaj na oficjalnym zadaniu, więc nie powinna pić, ale myśl o tym, co te dziewczyny robiły Joshui, wywołała dziwne uczucie na jej kręgosłupie. A co jeśli potrzebował pomocy? Co miała zrobić? Cholera, zawsze myślała, że przezwyciężyła swoją długotrwałą fascynację nim.