Rozdział 367 Oddział trzysta sześćdziesiąt siedem
Dawid nie mógł uwierzyć własnym uszom. Jedną z rzeczy, które chciał mieć przed śmiercią, było posiadanie prawnuka.
„Teraz mogę umrzeć w spokoju” – powiedział, a w jego oczach pojawiła się łza.
„Co mówisz, Davidzie?” Julia powiedziała ściskając jego dłonie.