Rozdział 177 Oddział sto siedemdziesiąty siódmy
„Haaa” Julia krzyknęła, stając na nogi. Talerz w jej dłoni spadł na podłogę i roztrzaskał się. Cofnęła się o kilka kroków i stanęła, patrząc na niego z rozbawieniem.
„Co?” zapytał, wstając i patrząc na nią z ogromnym szokiem na twarzy.
Odwróciła się, by ruszyć, gdy krzyknął, by zaczekała. „Czekaj, nie chcesz się zranić szkłem” – powiedział, ostrożnie zbliżając się do niej.