Rozdział 1423
„Nie...” Lori nie mogła już przejmować się niczym innym. Nie chciała iść do więzienia, bała się iść do więzienia. Wolała umrzeć niż iść do więzienia.
Złapała Sabrinę za rękę. „Błagam cię, Sabrino, proszę! Pozwól mi być ludzkim ogrzewaczem łóżka Mistrza Sebastiana, dobrze? ...Mogę być twoim szpiegiem. Gwarantuję, że Mistrz Sebastian będzie miał tylko nas dwoje do końca swojego życia. Nie, nie, nie. Będziesz główną osobą. Ja... Musisz pozwolić mi mieć Mistrza Sebastiana tylko przez tydzień, nie, nie, nie, dwa tygodnie, a także nie, jeden miesiąc. Musisz pozwolić Mistrzowi Sebastianowi towarzyszyć mi raz w miesiącu, dobrze? Obiecuję być lojalnym psem po stronie Mistrza Sebastiana i twojej. Błagam cię. Proszę, nie wysyłaj mnie do więzienia...”
Sabrina była po prostu oszołomiona. Ledwo mogła uwierzyć, że to była ta obojętna kobieta, która gardziła światem, którą poznała w przedszkolu Aino pół miesiąca temu. Po prostu nie mogła w to uwierzyć!