Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1201 Złapani razem
  2. Rozdział 1202 Sześć miesięcy wzdłuż
  3. Rozdział 1203 Tylko nieporozumienie
  4. Rozdział 1204 Starzeć się
  5. Rozdział 1205 Ekstremalna radość
  6. Rozdział 1206 Wiązanie węzła
  7. Rozdział 1207 Trzymanie się za ręce
  8. Rozdział 1208 Mieszanie w garnku
  9. Rozdział 1209 W misji
  10. Rozdział 1210 Zabrakło szczęścia
  11. Rozdział 1211 Naśladowca
  12. Rozdział 1212 Izolowanie Matki
  13. Rozdział 1213 Nigdy nie będę twoim synem
  14. Rozdział 1214 Siedzenie na zewnątrz
  15. Rozdział 1215 Który z was jest jego ojcem
  16. Rozdział 1216 Czy wiesz, z kim zadzierasz?
  17. Rozdział 1217 Czy nie zasługuję na wdzięczność?
  18. Rozdział 1218 Zasługuję na nagrodę
  19. Rozdział 1219 Chcę rozwodu
  20. Rozdział 1220 Zawsze dobrze być przygotowanym
  21. Rozdział 1221 Zemsta to danie, które najlepiej smakuje na zimno
  22. Rozdział 1222 Dowiedz się, jak flirtują Playgirls
  23. Rozdział 1223 Znalazłem Adriana
  24. Rozdział 1224 Przypadkowy pocałunek
  25. Rozdział 1225 Zakochałam się w nim
  26. Rozdział 1226 Czy jestem dla ciebie aż tak wstydliwy?
  27. Rozdział 1227 Nie poddawaj się
  28. Rozdział 1228 Jak ci się podoba widok
  29. Rozdział 1229 Uderzony w twarz
  30. Rozdział 1230 Możesz być tylko ze mną
  31. Rozdział 1231 Nie mogę przestać płakać
  32. Rozdział 1232 Nie może mi dorównać
  33. Rozdział 1233 Przekazany przez matkę
  34. Rozdział 1234 Nie są do siebie podobni
  35. Rozdział 1235 Próba bycia kimś, kim nie jest
  36. Rozdział 1236 Oddaj mu wszystko
  37. Rozdział 1237 Naprawdę jesteś piękna
  38. Rozdział 1238 To uczucie przeminie
  39. Rozdział 1239 Potrzebuję, żebyś ją ujawnił
  40. Rozdział 1240 Rozważ ponowne poślubienie Nathaniela
  41. Rozdział 1241 Jak zdobyć Cecylię
  42. Rozdział 1242 Skandal
  43. Rozdział 1243 Co jest dla Ciebie najlepsze
  44. Rozdział 1244 Obrona żony
  45. Rozdział 1245 Zmienia się bieg wydarzeń
  46. Rozdział 1246 dla Imminence Corporation
  47. Rozdział 1247 Niesamowite spotkanie
  48. Rozdział 1248 Idziemy do sądu To jest
  49. Rozdział 1249 Siew niezgody
  50. Rozdział 1250 Złośliwe plotki

Rozdział 2

Stella: Nathanielu, ostatnie dwa lata musiały być dla ciebie trudne.

Stella: Wiem, że jej nie kochasz. Spotkajmy się dziś wieczorem. Naprawdę za tobą tęsknię.

Cecilia nie odzyskała przytomności, dopóki ekran nie zgasł.

Złapała taksówkę i ruszyła w stronę firmy Nathaniela.

Po drodze patrzyła przez okno. Odgłos padającego deszczu zdawał się nigdy nie ustać.

Nathanielowi nie podobało się, gdy Cecilia odwiedzała jego biuro, więc za każdym razem, gdy do niego przychodziła, korzystała z windy służbowej znajdującej się z tyłu budynku.

Osobisty asystent Nathaniela, Mason Sanders, zobaczył zbliżającą się Cecilię. Po prostu przywitał ją chłodnym: „Pani Smith”:

Nikt z otoczenia Nathaniela nie uznał jej za damę rodu Rainsworth.

Była istotą, której nie można było oglądać publicznie.

Kiedy Nathaniel zobaczył telefon, który przyniosła Cecilia, lekko zmarszczył brwi.

Ona zawsze była taka sama. Niezależnie od tego, czy był to zapomniany lunch, dokument, część garderoby czy parasol, zawsze mu to przynosiła, gdy je zostawiał.

„Czy nie wspomniałem wcześniej, że nie musisz się specjalnie wysilać, żeby mi coś dostarczyć?”

Cecilia była zaskoczona.

„Przepraszam, zapomniałem.”

Kiedy moja pamięć stała się tak słaba?

Być może to widok wiadomości tekstowej od Stelli na chwilę ją przestraszył.

Bała się, że Nathaniel nagle zniknie.

Gdy miała już wychodzić, odwróciła się, by spojrzeć na Nathaniela. Pomimo prób powstrzymania się, w końcu zapytała: „Nathanielu, czy nadal coś czujesz do Stelli?”

Nathaniel uważał ostatnie zachowanie Cecilii za dość dziwne.

Nie dość, że była zapominalska, to jeszcze miała skłonność do zadawania dziwacznych pytań.

Jak mogłaby kiedykolwiek zasłużyć na to, by zostać jego żoną?

Odpowiedział niecierpliwie: „Jeśli masz za dużo wolnego czasu, znajdź sobie coś do roboty”.

Ostatecznie Cecilia nadal nie otrzymała odpowiedzi.

Wcześniej próbowała znaleźć zatrudnienie, lecz jej wysiłki zostały ostatecznie udaremnione przez starszych z rodziny Rainsworth. Twierdzili, że jej publiczne wystąpienia przynoszą rodzinie wstyd.

Matka Nathaniela, Elena Griffiths, kiedyś bez ogródek zadała jej pytania. „Czy chcesz, żeby cały świat dowiedział się, że Nathaniel poślubił niepełnosprawną żonę z wadą słuchu?”

Po powrocie do domu Cecilia starała się zająć czymś jak najwięcej czasu.

Mimo że posprzątała już dom tak dokładnie, że wszystko było nieskazitelne, to nie zaprzestała tej czynności.

Tylko w ten sposób mogła odkryć ostatnią cząstkę swojej wartości.

Tego popołudnia nie otrzymała wiadomości tekstowej od Nathaniela.

Zazwyczaj w takiej sytuacji oznaczało to, że albo był zdenerwowany, albo po prostu zbyt zajęty.

Noc była spowita głęboką ciemnością.

Cecilia miała problemy z zaśnięciem.

W tym momencie jej telefon zadzwonił na stoliku nocnym.

Zauważyła to później i sięgnęła po telefon.

To był telefon z nieznanego numeru.

Głos, który rozbrzmiał, był słodki, lecz mimo to zawsze napawał Cecilię strachem.

To była Stella.

„Ceci, jesteś tam? Nathaniel jest pijany. Czy mogłabyś przyjść i go odebrać?”

W Elite Club Nathaniel siedział na czele stołu i roztargniony pił.

Stella, która siedziała obok niego, była podjudzana przez grupę potomków. Nalegali, żeby zaśpiewała piosenkę.

„Stella, czyż nie wróciłaś, żeby odzyskać pana Rainswortha? No dalej, śpiewaj i wyznaj mu swoją miłość”.

Uderzająca uroda i urok Stelli, w połączeniu z jej sympatyczną osobowością, sprawiły, że stała się ulubienicą wyższych sfer. Co więcej, jej status pierwszej miłości Nathaniela tylko podsycił chęć potomków, by zostać jej swatką.

Stella również nie była nieśmiała. Natychmiast zdecydowała się zaśpiewać piosenkę Hestryan zatytułowaną Into Your Heart.

„Pragnę, aby wieczorny wiatr uniósł mnie w głąb twego serca...”

Jej głos był melodyjny i urzekający, sprawiając, że wszyscy ucichli.

Kiedy Cecilia dotarła do wejścia do prywatnego pokoju, Stella właśnie skończyła śpiewać piosenkę.

W prywatnym pokoju ludzie udzielali porad Nathanielowi, a najbardziej wyróżniał się głos jego bliskiego przyjaciela, Zachary'ego Sinclaira.

„Nathaniel, czekałeś na Stellę przez trzy lata i teraz w końcu wróciła. Powinieneś wyrazić swoje uczucia. Dziewczyna już wyznała ci swoje uczucia jako pierwsza”.

Cecilia stała jak sparaliżowana, zaciskając pięści.

Właśnie w tym momencie drzwi do prywatnego pokoju zostały otwarte przez mężczyznę, który chciał skorzystać z toalety.

Ale gdy zobaczył Cecylię, był zaskoczony.

„Pani Smith.”

Wszyscy obecni na przyjęciu zwrócili wzrok w stronę wejścia.

Nagle w pokoju zapadła złowroga cisza.

Gdy tylko Cecilia zobaczyła Nathaniela siedzącego u szczytu stołu, od razu zauważyła jego czyste, trzeźwe oczy, bez śladów upojenia alkoholowego.

Wiedziała, że Stella ją oszukała.

Widząc Cecilię, Nathaniel zmrużył oczy.

Wszyscy pozostali, łącznie z Zacharym, który właśnie zasugerował, aby Nathaniel przyjął wyznanie Stelli, mieli niezręczne wyrazy twarzy.

Cecilia nie powinna była trafić w takie miejsce.

„Nie zrozum mnie źle, Ceci. Zachary tylko żartował. Nathaniel i ja jesteśmy po prostu dobrymi przyjaciółmi”.

To właśnie Stella jako pierwsza zakłóciła ten spokój.

Zanim Cecilia zdążyła odpowiedzieć, Nathaniel niecierpliwie wstał.

„Nie musisz jej niczego tłumaczyć.”

Gdy tylko skończył mówić, podszedł prosto do Cecylii. „Co tu robisz?”

„Myślałam, że jesteś pijany, więc przyszłam cię zabrać do domu” – szczerze odpowiedziała Cecilia.

Nathaniel prychnął: „Wygląda na to, że nie pamiętasz ani jednego słowa, które dziś powiedziałem”.

Zniżył głos, zadając pytanie ripostujące tonem, który tylko oni dwoje mogli usłyszeć.

„Myślisz, że w ciągu ostatnich trzech lat wszyscy zapomnieli, jak ja, Nathaniel, zostałem oszukany? Czy dlatego tu przyszedłeś, żeby im przypomnieć?”

Cecilia na moment zamarła.

Spojrzenie Nathaniela było lodowato zimne. „Nie próbuj zaznaczać swojej obecności, gdy nie jest to potrzebne. Sprawiasz, że jeszcze bardziej cię nienawidzę!”

Gdy skończył mówić, zostawił Cecilię samą, odwrócił się i odszedł.

Patrząc, jak jego wysoka postać odchodzi, Cecilia potrzebowała dużo czasu, aby zebrać myśli.

Tego dnia Nathaniel mógł z nią rozmawiać najwięcej, ale to był również dzień, w którym wyrządził jej najwięcej krzywdy.

W prywatnym pokoju bogaci młodzi mężczyźni obserwowali, jak Cecilia zostaje sama, ale w ich oczach nie było ani krztyny współczucia.

Zachary był jeszcze mniej powściągliwy. Powiedział do Stelli, która udawała zdenerwowaną: „Stella, jesteś taką dobrą osobą. Co tu jest do wyjaśnienia w tej sytuacji? Gdyby Cecilia nie oszukała

Gdybyś zawarła z Natanielem związek małżeński, Nataniel poślubiłby ciebie. Nie musiałbyś podróżować do obcego kraju i prowadzić tak trudnego życia”.

W uszach Cecilii rozbrzmiewał nieustanny szum, mimo to wszystko słyszała krystalicznie czysto.

Ona rozumiała lepiej niż ktokolwiek inny.

Niezależnie od tego, czy Nathaniel zdecydował się ją poślubić, czy nie, nigdy nie poślubił Stelli, która nie miała żadnego pochodzenia rodzinnego.

Stella doskonale zdawała sobie z tego sprawę, dlatego też podjęła zdecydowaną decyzję o zerwaniu z nim i przekroczeniu wielkiego oceanu.

Ale w jaki sposób wszystko stało się jej winą?

Cecilia wróciła do Daltonii Villi.

Jak zawsze, panowała niezmącona ciemność i cisza.

Dom wyglądał tak samo, kiedy wróciła, jak wtedy, gdy wyjeżdżała.

Nathaniel nie wrócił.

Cecilia stała w drzwiach, trzymając parasolkę w dłoni i mając wrażenie, że otacza ją ciemność.

Nagle nie miała ochoty wchodzić do środka, do miejsca, w którym zawsze była sama. Zamiast tego usiadła w altanie na świeżym powietrzu, zwrócona twarzą do zimnego wiatru i patrząca na deszcz.

Po upływie nieokreślonego czasu, przed jej oczami pojawiła się zadziwiająca postać.

To była Stella.

Była elegancko ubrana i miała na sobie buty na wysokich obcasach. Podeszła i usiadła obok niej.

„Dzisiaj jest naprawdę zimno, prawda? Jakie to uczucie szukać Nathaniela w środku nocy, tylko po to, żeby zostać przez niego wyśmianym?”

Usłyszawszy te słowa, Cecylia nie odpowiedziała.

Stelli to najwyraźniej nie przeszkadzało. Kontynuowała: „Wiesz, na początku bardzo ci zazdrościłam. Miałaś cudowną rodzinę, kochającego ojca i życie wolne od zmartwień. Ale teraz naprawdę mi cię żal. Żal mi, że przez ponad dekadę skrycie żywiłaś uczucia do Nathaniela, a on nie okazał ci w zamian ani krztyny miłości”.

تم النسخ بنجاح!