Rozdział 104 Rozstrzyganie sporów
W luksusowym pokoju prywatnego szpitala babcia Howarda, Helga, była wściekła. Szturchnęła Howarda laską, kusząc się, żeby uderzyć go w głowę, gdyby nie przeszedł operacji.
„Co ty sobie myślałeś? Twoje lekkomyślne zachowanie to jedno, ale na oczach wszystkich? Zhańbiłeś rodzinę Fowler. Jestem zbyt zawstydzona, żeby teraz stanąć z kimkolwiek twarzą w twarz. A twój skandal zniszczył akcje naszej firmy” – zrugała go Helga.
Tyson i reszta próbowali ją uspokoić, mówiąc: „Mamo, proszę się odpręż. Wszyscy na tobie polegamy”.