Rozdział 106 Przedstawienie Leannie kilku klientów
Leanna poszła do baru i poinformowała Maisie o tej dobrej nowinie. Słysząc to, Maisie uderzyła dłonią w stół i podniosła się, by stanąć na krześle. „Ci ludzie dostają to, na co zasługują. Jestem przeszczęśliwa. Połowa moich życzeń świątecznych od lat w końcu została spełniona. Hahaha... Druga połowa to rodzina Fowler, która musi skończyć. Haha..."
Leanna szybko pociągnęła ją za ramię, ściągając ją w dół. „Co robisz? Ciszej. Jest tyle ludzi dookoła. Jeśli ktoś cię podsłucha i dotrze to do Fowlerów, będziesz miała kłopoty”.
Maisie zachowywała się, jakby nie miała żadnych zmartwień na świecie. „Czego tu się bać? Czy nie mamy Martina po naszej stronie? Czy rodzina Fowlerów ośmieliłaby się wzniecać zamieszki na terytorium Welch?”