Rozdział 49: Problem z potomstwem
Po chwili ciszy, starszy mężczyzna jako pierwszy przerwał milczenie: „Ona jest całkiem ładna i byłaby dobrą partią dla mojego wnuka”.
Pani Brown była pogardliwa i mruknęła cichym głosem: „Och, jaki jest sens bycia ładną? Urodziła już czwórkę dzieci. Jak może być godna mojego Jingzhou? Szkoda, że mój Jingzhou musi być kozłem ofiarnym”.
Victor pociągnął ją za rękaw, dając jej znak, żeby mówiła mniej.