Rozdział 39 Słodki ciężar
Lee się zakrztusił, ale kontynuował pytanie: „Alan, kiedy przyjdziesz? Te cztery małe diabły są zbyt straszne. Boję się, że jeśli będą tak dalej postępować...”
On...on jest prawie martwy!
Alan przeglądał dokumenty po drugiej stronie telefonu. Kiedy usłyszał słowa Lee, chrząknął niecierpliwie i powiedział: „Lee, jestem tu zajęty. Nie będę już z tobą rozmawiał”.