Rozdział 186 Broń
Z pieniędzmi leżącymi u jego stóp i falą upokorzenia zalaną Josha. Szybkim ruchem obrócił się i wymierzył policzek barmanowi. „Po co się śpieszyć, żeby coś powiedzieć? Jeśli tak lubisz wtrącać się, może powinieneś rzucić barmaństwo i zamiast tego zabawiać tłum”.
Barman, trzymając się za policzek, nie odważył się odpowiedzieć – najwyraźniej sam już wcześniej był ofiarą podobnego traktowania.
Josh, groźnym krokiem, przygwoździł pieniądze pod butem. Zwrócił się do Norah z przerażającą propozycją. „Myślisz, że możesz odejść po tym, jak rzuciłaś we mnie pieniędzmi? To nie będzie takie proste. Spędzisz noc ze mną. Jeśli nie, upewnię się, że pożałujesz tego tutaj, na oczach wszystkich”.