Rozdział 40
„ Tak, to prawda!” odpowiedziała Arissa z uśmiechem. Jest jeszcze jeden, tak naprawdę.
„ Są urocze!” pochwalił Robert.
„ Witam, panie Williamie” – powitali Zachary i Oliver. Ich uroczy dziecięcy głosik od razu zyskał sympatię wszystkich, nie wspominając o ich uprzejmości.