Rozdział 264 Kiedy poznam prawdziwego ciebie?
Przez cały wieczór Mason nie odzywał się zbyt wiele, co nie było tym samym, co wtedy, gdy zwykle był z nią.
Chociaż Mason był bardzo cichą osobą, to dziś wieczorem coś było nie tak.
Kiedy dotarli na drugie piętro i byli gotowi udać się do swoich pokoi, Eliza nie mogła się powstrzymać, by go nie zawołać.