Rozdział 111 Zaproś cię na randkę
Znając jej osobowość, Mason pomyślał, że po przebudzeniu Eliza natychmiast odejdzie. Ale ona zasnęła ponownie, czego się nie spodziewał.
Mason podszedł do łóżka, patrząc na jej twarz z góry, obserwując jej śpiący wygląd. Przez chwilę jego uczucia były jeszcze bardziej skomplikowane.
Dopiero niedawno stanął twarzą w twarz ze swoimi uczuciami. Myślał, że może się trochę uspokoić, ale ostatecznie było to daremne.