Rozdział 297
Po powrocie do domu poszłam prosto do łóżka, nie zmieniając ubrania. Moi rodzice rozumieli, że miałam ciężki dzień i nie przeszkadzali mi.
Miałem dziwne sny przez całą noc. Dziwne widoki, nieznani ludzie lub nieznane ulice pojawiały się kolejno. Były jak widma.
W efekcie obudziłem się obolały i wyczerpany.