Rozdział 242
Pewne kroki Christophera były coraz bliżej, ale nie odważyłam się odwrócić.
Chęć poznania odpowiedzi na to pytanie znów się nasiliła.
„Christopher, czy ta kobieta jest moją przyszłą bratową? Jest całkiem ładna. Gratulacje. Naprawdę mam coś do załatwienia, więc najpierw pójdę sobie”.